..:: Zadumana 1A ::..

agakon69 · Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Witam Was Zadumani.
Chciałem podzielić się ze wszystkimi pewnym kłopotem, który sprawił mi bliżej nieznany bubel budowlany.
Chodzi o – ZACIEKI NA OKNACH/SZYBACH – nieznanego i dziwnego pochodzenia. To zagadnienie problemowe, jak dla mnie, ma coraz więcej wspólnego z trójkątem bermudzkim lub archiwum X.
Zacznę od samego początku. (to będzie ta dłuższa wersja wydarzeń)
Zaraz po zamieszkaniu w lutym 2004 zauważyliśmy zacieki na oknach w jednym z pokoi – to znaczy cienkie strużki wody spływające po szybie. Pojawiło się pytanie skąd się to bierze bo to okno z zaciekami znajduje się akurat pod dużym balkonem więc jest zasłonięte przed deszczem. Po bliższym przyjrzeniu okazało się, że woda wypływa z pod elewacji (wyjaśniam – ściany zewnętrzne postawione są z czerwonych ceglastych pustaków, na które późnej położono ocieplenie ze styropianu i otynkowano). Zatem woda płynie pomiędzy ścianą a styropianem i znajduje ujście nad losowo wybranymi oknami (zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa – cha cha Shocked

, tylko dlaczego akurat padło na mnie Evil or Very Mad

szlak by trafił przecież tyle okien w tym budynku – pomyślałem).
Na początku zgłaszałem usterkę ustnie – osobiście lub telefonicznie do Włodarzewskiej i do administratora. Okazywanooooo zrozumienieeee, potakiwanoooo, uspokajanooooo, że wszystko będzie dobrze to znaczy samo przestanie!!!!! itp. itd. Shocked

A woda ciekła dalej, a mnie szlak trafiał coraz bardziej Evil or Very Mad

, zwłaszcza że na szybach zaczęły zostawać ślady, których niemożna było usunąć. W tej wodzie są jakieś rozpuszczone substancje, które z czasem zaczynają się odkładać na szybie. W końcu zacząłem zgłaszać usterkę pisemnie, po dłuższym czasie zjawiło się dwóch panów w celu usunięcia wycieków. Cała akcja polegała na wstrzyknięciu pianki budowlanej nad oknami pomiędzy elewację a ocieplenie styropianowe. Z perspektywy czasu oceniam to działanie jako nieprofesjonalny bubel bardziej obliczone na pokaz, że coś się robi niż jako próbę skutecznego usunięcia usterki - bo woda ciekła dalej. Jak by tego było mało to zaczęła płyną również po sąsiednim oknie balkonowym!!!!! – KATASTROFA. Napisałem kolejne ponaglające pisemko do Jaśnie Oświeconego Miłościwie Nam Panującego BZ. Stał się cud po dłuższym czasie, bądź co bądź ale ODPISAŁ. W piśmie napisał, że w niektórych lokalach ta metoda z pianką przyniosła skutek pozytywny (ciekawe gdzie?) a u innych lokatorów nie, jednocześnie przyznał iż zdaje sobie sprawę z nieskuteczności podjętych działań w naszym przypadku i przystąpi do usuwania usterki inną metodą. Niestety ale tego już nie zrobił. Problem pozostał czyli - zacieki a ja razem z nimi. Jak by tego było mało po ostatniej zimie 06/07 wysoko pod sufitem na ścianie obok balkonu zauważyłem plamy !!! Wilgoć przeniknęła przez ścianę zewnętrzną i weszła do mieszkania - KOSZMAR Sad

ALE, ALE - UWAGA
Do tej pory myślałem – uważałem, że problem jest MÓJ to znaczy indywidualny, że dotyczy tylko jednego lokalu – okazało się, że jestem w błędzie. Jest nas więcej a z tego co się ostatnio dowiedziałem to ten problem w niektórych lokalach pojawił się całkiem niedawno czyli około 3 miesięcy temu mało tego niektórzy z was mogą nie zdawać sobie sprawy że mają te zacieki. Wyjaśniam dla czego – bo przecież mam doświadczenie nabyte od 2004 roku.
Zacieki są widoczne od pory intensywnych opadów czyli jesieni do pory odwilży czyli wczesnej wiosny. Latem są rzadkością nawet po intensywnych opadach. Woda najmocniej ciekła wczesną wiosną po poprzedniej zimie 05/06. Podejrzewam, że w czasie intensywnych mrozów woda gdzieś zamarzła pod elewacją a w czasie odwilży zaczęła wypływać. To tylko moje podejrzenia nie poparte wiedzą fachową. Nowy Zarząd ma w planach przegląd ogólnobudowlany, który mam nadzieję pomoże ustalić magiczne źródło problemu ZAGROŻENIE OENIAM JAKO BARDZO DUŻE
--- DLA CAŁEGO BUDUNKU jako części wspólnej ponieważ woda zamarzająca uszkadza naszą elewację zewnętrzną, która traci najpierw właściwości izolacyjne a po jakimś czasie zacznie po prostu odpadać
--- DLA POSZCZEGÓLNYCH INDYWIDUALNYCH LOKALI – wilgoć w mieszkaniu oznacza zagrzybiałe ściany !!!!
Ten elaborat ma służyć, uświadomieniu wszystkim o zaistniałym problemie oraz temu, aby wszyscy którzy stwierdzają zacieki na swoich szybach zgłaszali ten problem do przedstawiciela administratora Pani Kamili Góreczny: [link widoczny dla zalogowanych],
do Zarządu Wspólnoty: [link widoczny dla zalogowanych]
Po zebraniu zgłoszeń i oszacowaniu wielkości zjawiska Zarząd poinformuje o zaistniałym zagrożeniu nadzór budowlany. Jeśli okaże się że tak jak podejrzewam problem w części dotyczącym elewacji zewnętrznej jest problem części wspólnej wspólnoty to Zarząd będzie musiał zająć się tą sprawą w szerszym aspekcie.

grzes1974 · Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Moim zdaniem cała sprawa nadal obciąża Włodarzewską, która ewidentnie nie usunęła zgłaszanych jej w okresie gwarancji usterek budowlanych.

agakon69 · Dołączył: 13 Mar 2007 Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Cześć Grzesiu. Laughing

Oczywiście się z tobą zgadzam i podejmę tą nierówną walkę Dawidka z Goliatem - a propos gdzie mogę kupić procę.
Zwłaszcza że mam to czarno na białym z podpisem Twisted Evil

Jaśnie Oświeconego Niegdyś Nam Panującego BZ. "przyznał iż zdaje sobie sprawę z nieskuteczności podjętych działań w naszym przypadku i przystąpi do usuwania usterki inną metodą"
Nie zamierzam się poddać. Ale jak o tym pomyślę to flaki się we mnie przewracają. Mad

grzes1974 · Dołączył: 09 Mar 2007 Posty: 30 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/5

Jeśli problem jest - jak piszesz - szerszy, to być może przeciwko Włodarzewskiej powinniśmy wystąpić jako wspólnota.

manalepi

też mam problem z zaciekiem na szybach, też podejmę walkę gdy pojawi mi się w mieszkaniu, na balkonie wilgoć lub zacieki, których nie da się umyć. Pismo do Włodarzewskiej składaliśmy osobiście, zaznaczając że będziemy dochodzić roszczeń nawet po upływie okresu gwarancji, bo naprawy które udawali że wykonują nie przyniosły żadnej poprawy.

wmzadumana1a

Szanowni Państwo,

bardzo prosimy osoby, które zgłaszały firmie Włodarzewska pisemnie jakiekolwiek usterki o dostarczanie kopii pism i korespondencji z Włodarzewską SA. Będzie to podstawa do ewentualnych roszczeń wobec firmy.

Pozdrawiamy,
Zarząd Wspólnoty

wmzadumana1a

Szanowni Państwo,

od kilku z Państwa otrzymaliśmy dokumenty dotyczące niezałatwionych reklamacji i niewykonanych napraw. Kolejnym krokiem Zarządu będzie wystosowanie do firmy Włodarzewskiej pisma z żądaniem naprawienia usterek, bądź pokrycia kosztów ich usunięcia. Nasza firma administrująca ma doświadczenie w takich sprawach i w przypadku opieszałości firmy Włodarzewska SA sięgniemy po inne środki.

Pozdrawiamy,
Zarząd Wspólnoty